Najnowsza interwencja Uważam Rze

Cywilizacja

Marszałek w korporacji

Wiesław Kot

Interesująca symulacja: czego potrzebowałby marszałek Józef Piłsudski, aby zostać dzisiaj szefem wielkiej korporacji? Niewiele więcej poza tym, co już miał. Bo cechy przywódcze są ponadczasowe.

Piotr Gajdziński
Sztuka przywództwa. Piłsudski
Wydawnictwo Poznańskie

Wystarczy przywołać postaci: Piłsudski, Reagan, Thatcher, Kohl, Wałęsa... Zwłaszcza Piłsudski.

Ważna też jest wiara we własną misję, która udziela się otoczeniu. Piłsudski wiedział, jak wyjść z wagonu, gdzie spojrzeć, jaki krok obrać, by otoczenie – nawet królewskie – odruchowo prostowało kręgosłup i stawało na baczność. Nawet wówczas, gdy Żeromski odwiedził Piłsudskiego w Zakopanem, a ten przyjął go w kalesonach, bo jedyne posiadane spodnie oddał do krawca, obstawał przy tym, że kiedyś zostanie „dyktatorem Polski".

Przywódca musi trzymać otoczenie na dystans, wyrażać się skąpo i wieloznacznie – to otoczenie powinno wiedzieć lepiej niż on sam, o co mu chodzi. Ta legendarna tajemniczość! Hitler – proszę wybaczyć, że go tu wstawiam – nigdy nie wydał rozkazu mordowania Żydów. On tylko czynił niejasne aluzje. I wyszukiwał w swym otoczeniu tych, którzy te aluzje rozwiną w oczekiwanym przez niego kierunku. Tych awansował, wspierał, tym dawał wolną rękę. I skutkiem tego sześciomilionowy naród w środku Europy w trzy lata przestał istnieć.

I drobiazgi budujące legendę. Piłsudski jako dowódca Legionów jadał tę samą zupę co żołnierze, nosił kurtkę bez dystynkcji. Później jako marszałek utrzymywał się z tantiem książkowych, a przysługujące mu uposażenie przekazał na biednych. Wieczorem często wychodził z Belwederu na papierosa i gawędził z wartownikami. Nie potrzebował splendorów – i tak wszyscy traktowali go jak króla Polski.

Poza tym swoją legendę budował na wyrozumiałości. Żadnej mściwości, żadnego rewanżyzmu. Generał Władysław Anders walczył przeciwko niemu w czasie zamachu majowego, ale później Piłsudski nie przeszkadzał mu bynajmniej w kontynuowaniu kariery. Anders był najpierw lojalny wobec państwa, później wobec marszałka. To wystarczyło.

Ale przywództwo nie zasadza się na pobłażaniu. Prawdziwy autorytet daje – także przeciwnikowi – szansę drugą, ale nigdy trzecią. A tych, którzy z szansy nie skorzystali, chłoszcze bez litości. Piłsudski-korporant może i dziś powtórzyłby, co mówił przed wiekiem: „Każdy Polaczek, zachęcony przykładem z góry, czuje się w obowiązku przed każdym oficerem obcym, przed każdym korespondentem zagranicznego pisemka meldować się i pokornie wyłuszczać swoje planiki w kwestiach polityki zagranicznej, jakie mu tylko do łba strzelą". Powiedziane 100 lat temu – aktualne i dziś.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Ewa Bednarz

Kredyt z plastiku

Tylko część banków decyduje się na wydawanie przedsiębiorcom kart kredytowych. Znacznie chętniej oferują im dużo kosztowniejsze karty obciążeniowe