Wyssane z prasy
Super Express" powraca do sprawy Roberta Janowskiego, który niedawno udowodnił starą prawdę, że „all you need is love", i poślubił swoją narzeczoną Monikę G., znaną wielbicielkę futer z Florydy.
Z kolei Telewizja Polska, mimo wcześniejszych zapowiedzi, postanowiła jednak nie zdejmować go z anteny, być może w ramach prezentu ślubnego . Nieśmiałe protesty, że może publicznej instytucji nie wypada promować kogoś takiego, uciął rzecznik TVP, który wyjaśnił, że wszystko to przecież w ramach wartości chrześcijańskich, bo „kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem". I jak nie ma misji, jak jest?
Z pewnością jakiś zbożny cel przyświecał także trzem muszkieterom polskiego kabaretu, którzy po godzinach przemieniają się ponoć w muszkieterów polskiej akwizycji. Jak donosi „Gazeta Wyborcza", Cezary Pazura, Jerzy Kryszak i Andrzej Grabowski dorabiają podobno jako komicy, promując markę ekskluzywnych patelni i uświetniając jej imprezy promocyjne swoimi występami. Czekamy na następny krok pomysłodawców. Kto wie, może już niedługo do naszych drzwi zapuka Tadeusz Drozda z obwoźnym żartem i kompletem encyklopedii?
Bo w sumie czemu nie?
Tymczasem w „Twoim Imperium" o swoich rozterkach egzystencjalnych opowiada Natalia Siwiec. Miss Euro, która niedawno zapragnęła zostać mamą, a jednocześnie nie chce rezygnować ze swojego wystawnego trybu życia, marzy o tym, żeby móc się sklonować. A co jeśli w innych wcieleniach zapragnie zostać guru religijnym, minister oświaty albo pierwszą prezydent Polski? Zdaje się, że prawicowe lobby są winne pani Natalii dozgonną wdzięczność. Trzeba przyznać, że trudno byłoby znaleźć bardziej dosadny argument przeciw majstrowaniu przy genetyce – faktycznie, obraz jest wart więcej niż tysiąc słów.
—ns