Kara bez winy
Dramat Polaków wywożonych w głąb Rosji
Agnieszka
Lewandowska-Kąkol,
Na skraju piekła,
Fronda
Wakacje 2013 r. – masz dom lub mieszkanie, kochającą Cię bliską osobę, małe, beztroskie dzieci. Pełnia szczęścia – oby tylko nikt Ci jej nie odebrał... A teraz pomyśl, że w wakacje 1939 r. takich rodzin na Kresach Wschodnich było wiele, bardzo wiele. Polskich rodzin, w których mąż zwykle był wojskowym, wykładowcą, nauczycielem, urzędnikiem państwowym... To wystarczyło, by po 17 września enkawudziści aresztowali głowę domu, zrabowali i zniszczyli całe mienie, a żonę wraz z dziećmi wywieźli w bydlęcych wagonach na Syberię, do Kazachstanu, Archangielska, Irkucka, gdzie „mróz, głód i śmierć".
Autorka pozwala opowiadać kilkunastu ocalałym – wówczas zwykle kilkuletnim dzieciom – o tragedii tamtych dni, o codziennej, nieustannej walce o przeżycie, katorżniczej pracy przy wyrębie tajgi, niewyobrażalnych warunkach bytowych, ciągłych poszukiwaniach czegokolwiek do jedzenia... Według polskich badaczy w czasie II wojny światowej Sowieci deportowali 1 mln 200 tys. Polaków. Około 400 tys. spośród nich zmarło. Te liczby mogą być zaniżone, ponieważ aż 30 proc. wywiezionych to były dzieci, w tym wiele całkowicie osieroconych – a te trafiały do radzieckich domów dziecka i podlegały pełnej rusyfikacji.
„Na skraju piekła" muzykolożki i dziennikarki Agnieszki Lewandowskiej-Kąkol – choć opowiadania i reportaże napisane są językiem prostym, czasem literacko nieporadnym – polecam zwłaszcza ludziom młodym, którzy „niczego nie muszą", a jedynym ich codziennym zmartwieniem jest wybór między pizzą a sushi na lunch.