WSIO NATO
CIA pomyliła Portugalię z Polską, a Pentagon pomylił Jaruzelskiego z Kościuszką i zatwierdził jednego z byłych szefów WSI na trzyletnią kadencję szefa akademii obrony NATO z siedzibą w Rzymie. Gdzie Rzym, gdzie Krym.
Generał Janusz Bojarski został wojskowym przedstawicielem w NATO we wrześniu 2010 r. Czy miał za zadanie koordynować śledztwo NATO w sprawie brzozy, która kilka miesięcy wcześniej wycięła w pień dowódców polskiego wojska? Generał Bojarski służył w młodości w jednostkach wojsk ochrony powietrznej PRL, w latach 2004–2005 był zastępcą szefa WSI ds. informacyjnych i współpracy międzynarodowej, a potem pełnił tam obowiązki szefa. Po sukcesie śledztwa smoleńskiego awans generała Bojarskiego w strukturach NATO jest zrozumiały. Tym bardziej że oferujemy NATO bardzo dużo. Mamy do wynajęcia nowoczesną bazę lotniczą w Modlinie, zakamuflowaną na pustym lotnisku cywilnym. Dysponujemy niewidzialnym okrętem wojennym – korwetą Gawron. Nasza armia testuje też nową tajną broń przeciwko talibom. Taktyczny ładunek 400 litrów alkoholu miał być wysłany samolotem z Balic do Afganistanu, niestety ktoś złamał tajemnicę wojskową i sprawa wyciekła do mediów. Ale najlepszą bronią jest informacja: za kilka milionów dolarów możemy wskazać Amerykanom, gdzie ukrywa się bin Laden.