Edukacyjny skandal z podręcznikami
Przeraził mnie artykuł redaktor Agnieszki Niemojewskiej „Polska szkoła? Nie za darmo!", który ukazał się w ostatnim numerze „Uważam Rze".
To przerażające, że teoretycznie bezpłatna, a praktycznie sowicie opłacana z kieszeni podatników edukacja aż tyle kosztuje. Zawsze planowaliśmy z żoną troje dzieci, ale po lekturze tego tekstu i rozmowach ze znajomymi, którzy mają dzieci w wieku szkolnym, zdecydowaliśmy poprzestać na jednym. Przynajmniej dopóty, dopóki nie wygramy na loterii.
To tragiczne, że wychowanie nowego obywatela jest dla państwa okazją, by nadal łupić społeczeństwo. Bo jak inaczej nazwać zatwierdzanie co roku nowych podręczników i zmuszanie rodziców do ich kupowania? Za naszych czasów można było odkupić używane książki od kolegów ze starszych klas i nasza edukacja nie traciła na wartości.
Pozdrawiam, Krzysztof Marecki