
Tusk programowo bezprogramowy
Wywiad z posłem Jarosławem Gowinem, byłym ministrem sprawiedliwości
Mogę zwracać się zwyczajowo „panie ministrze" czy ten tytuł już pana uwiera?
Nie jestem do tego tytułu przywiązany, ale też się go nie wstydzę. Przeciwnie, jestem dumny, że byłem ministrem polskiego rządu.
I uwiarygodniał pan premiera, którego dziś pan mocno krytykuje.
To prawda, ale odszedłem z PO, kiedy zobaczyłem, że już niczego w niej nie zrobię. Skręt Platformy w lewo i skrajna niechęć Donalda Tuska do reform powodują, że nie ma tam miejsca dla człowieka o poglądach konserwatywno-wolnorynkowych. Dla kogoś, kto chciałby poszerzyć wolność gospodarczą, zrównać szanse inwestorów polskich z zagranicznymi; kto uważa, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, że tradycja narodowa jest wielką wartością, a model integracji europejskiej opiera się na wspólnocie wolnych ojczyzn.