Powiedzieli: Rodzina czy kariera?
Jak powiedziała moja ulubienica Oprah Winfrey: „W życiu można mieć wszystko, tylko nie w tym samym czasie".
Kariera nie zając, a życie nie wyścigi. Kilka miesięcy temu urodziłam drugą córeczkę. I teraz cieszę się tym. Wiem, że dziś normą jest „10 dni po porodzie wróciła do pracy", ale dla mnie jest to zupełnie nienaturalne. Moje miejsce jest teraz przy dziecku. Na szczęście żyjemy w czasach, kiedy każda kobieta może wybrać, jak chce przeżywać macierzyństwo. I ja też chcę przeżyć je tak, jak uważam za stosowne.
Ale gwiazdy-mamy wracają szybko „na ściankę" ze strachu przed tym, aby świat o nich nie zapomniał.
Na pewno. Kwintesencją dzisiejszego show-biznesu jest nazwa jednej z agencji modelek – Next. Czyli? Następny proszę! Trudno. Ja się teraz martwię o to, aby mieć z moją córką głębokie połączenie i więź, która mocno kształtuje się w pierwszym roku życia. I żadna fascynująca praca, żadna niesamowita podróż nie da mi takiego spełnienia i poczucia piękna. Jak wtulam jej małe ciałko w siebie, czuję, że to najważniejsze chwile mojego życia.
Magdalena Mielcarz dla „Vivy!" —wyb. ns