Przekręceni
Niemal co czwarty przetarg publiczny w Polsce może być ustawiony
Takie są wyniki ogłoszonego właśnie raportu wykonanego na zlecenie Komisji Europejskiej. Dokument opracował Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć (OLAF), który współpracował z firmą doradczą PwC. W ciągu dwóch lat badano możliwość występowania mechanizmów korupcyjnych w ośmiu krajach Wspólnoty. Z rezultatami badań zapoznał się już Parlament Europejski. Autorzy dokumentu wyznaczyli kilkadziesiąt wskaźników, które zwiększają możliwość występowania nieprawidłowości. Według nich w Polsce korupcja jest prawdopodobna w przypadku blisko jednej czwartej przetargów publicznych. Najczęściej tych, które dotyczą organizacji szkoleń, modernizacji gminnych oczyszczalni ścieków oraz budowy infrastruktury kolejowej.
Nie zmową, to łapówką
Autorzy raportu podkreślają, że w naszym kraju najczęściej występującą przyczyną ustawiania przetargów jest wcześniejsza zmowa cenowa. Mechanizm działa w sposób prosty i skuteczny – uczestnicy licytacji na wykonanie publicznej inwestycji dogadują się wcześniej pomiędzy sobą, ale również z organizatorem publicznego zamówienia. Ostatecznie, mimo pozorów konkurencji, i tak wygrywa ten, kto powinien. Kolejne miejsce w korupcyjnej hierarchii zajmuje łapówka wręczona osobie lub osobom, które decydują o wynikach przetargu. O wiele rzadziej nieprawidłowości występują wtedy, gdy dochodzi do konfliktu interesów na linii zamawiający – wykonawca, lub gdy uczestnik licytacji w sposób celowy nie dopełnia obowiązków, które wynikają ze specyfikacji. Dokument przedstawiony Komisji Europejskiej stwierdza, że ryzyko korupcji jest tym większe, im krótszy czas dostają wykonawcy na złożenie ofert przetargowych. Taka sytuacja rodzi zjawisko nierównej konkurencji i dyskryminowania – a w gruncie rzeczy eliminowania z ostatecznych rozstrzygnięć – części firm działających na rynku. Badacze zjawiska korupcji wskazują również, że czynnikiem prowadzącym do występowania nadużyć może być wyższa wartość ofert, niż to wynika z kosztorysu inwestorskiego.