Zabójca gwiazdą polskich mediów
Zastanowiło mnie i zmobilizowało do napisania tego listu zainteresowanie polskich mediów nędznym pedofilem T. Można by przemilczeć tę hecę, w której ochoczo biorą udział liczni specjaliści od psychologii i kryminalistyki, gdyby nie wiązało się to z dużymi kosztami i zaśmiecaniem umysłów Polaków bzdurami opakowanymi w naukową oprawę. Nie zdziwiłbym się gdyby po pewnym czasie znaleźli się naśladowcy Mariusza T. chcący zaistnieć w mediach. Przy okazji warto podkreślić, że prymitywna i ordynarna propaganda seksu i pijaństwa w licznych brukowcach i filmach oraz w niektórych serialach telewizyjnych znajduje coraz więcej naśladowców wśród polskiej młodzieży. Ta propaganda podszywa się pod tak zwaną nowoczesność i postęp. Młodym i niedoświadczonym ludziom łatwo jest wcisnąć różne banały, co wykazał okres bujnego rozwoju komunizmu i niemieckiego faszyzmu.
Z poważaniem i pozdrowieniami, Wawrzyniec Łęcki