Kolejna odsłona infoafery
Ponad 100 mln zł – tyle wynosi suma nieprawidłowości przy przetargach informatycznych zawieranych przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Centralne Biuro Antykorupcyjne skończyło analizę wyników kontroli, jaką przez pół roku prowadzono w resorcie. W efekcie agenci zawiadomili Prokuratora Generalnego o podejrzeniu popełnienia przestępstw polegających na ustawianiu przetargu. – To realizacja tego, co szef CBA Paweł Wojtunik zapowiadał w związku z infoaferą – że będziemy się przyglądać również innym resortom i instytucjom – powiedział PAP rzecznik Biura Jacek Dobrzyński.
Dwie osoby, w tym były dyrektor departamentu informatyzacji i rejestrów sądowych MS usłyszały już zarzuty. Sprawa dotyczy lat 2009 –2012, czyli czasów, gdy ministrami byli Krzysztof Kwiatkowski i Jarosław Gowin. To zresztą ten ostatni sam zwrócił się do CBA o skontrolowanie przyznanych przez resort zamówień.
Liczne nieprawidłowości już wcześniej wykryto przy przetargach w MSWiA, MSZ, GUS czy Komendzie Głównej Policji. Działania w innych urzędach i resortach są wciąż prowadzone. Sprawa Ministerstwa Sprawiedliwości nie jest bezpośrednio związana z poprzednimi akcjami Biura. Pokazuje jednak jak bardzo narażony na korupcję jest ten sektor. Pierwsze sygnały o ustawianiu przetargów pod dyktando globalnych i rodzimych koncernów, CBA otrzymało już w 2008 r. Dwa lata później wszczęto oficjalne śledztwo, a pod koniec 2011 r. doszło do pierwszych zatrzymań. Obecnie zarzuty usłyszało już kilkudziesięciu urzędników i menedżerów branży IT. Skala korupcji jest tak duża, że Unia Europejska wstrzymała wszystkie dotacje przyznane Polsce na informatyzację. Chodzi o kwotę 2 mld zł.
Działania służb i prokuratury mają jeszcze jeden skutek poza stawianiem zarzutów i zamykaniem skorumpowanych urzędników. Przetargi, przy których wykryto nieprawidłowości, mogą zostać wkrótce unieważnione. To szansa dla innych, nieskażonych łapówkarstwem firm, by zdobyć lukratywne kontrakty. Pierwszy proces – przed warszawskim sądem okręgowym – już się toczy. Powództwo o unieważnienie wartego 70 mln zł kontraktu przyznanego spółce IBM przy tworzeniu bazy PESEL 2 wytoczył prezes Urzędu Zamówień Publicznych.