
Golfistą być!
Podobno prawdziwi golfiści idą do pracy, aby się zrelaksować. Może zatem warto zainteresować się grą w golfa? Choćby po to, by nasza praca stała się relaksem i przyjemnością. Istnieje jednak bardzo poważne ryzyko, że to golf stanie się najważniejszy
Tak, poznanie podstawowych tajemnic tej wspaniałej gry kosztuje wiele wysiłku, wiele poświęconego jej czasu i wyrzeczeń, ale... nie tylko. Kosztuje po prostu pieniądze, bo nie jest to gra dla każdego. I dobrze. Główne koszty, które musi ponieść początkujący kandydat na golfistę, to cena sprzętu i opłata za wynajęcie golfowego pola. Nie trzeba od razu kupować sprzętu golfowego, można go wypożyczyć. Można oczywiście trenować samemu, lecz na początku zalecane jest odbycie kilku lekcji z trenerem (szacunkowy koszt: 60–150 zł za godzinę), aby nie przyzwyczaić się do złych nawyków, które później trudno będzie wykorzenić. Golf jest sportem dla ludzi w każdym wieku i nie wymaga specjalnych predyspozycji fizycznych, choć trzeba przyzwyczaić się do długich spacerów (jedna runda to 6–10 kilometrów). Alternatywą jest meleks, którym po polu golfowym można jeździć. Na większości pól golfowych można wypożyczyć kije golfowe (7–15 zł za kij). Potrzebujemy jeszcze piłeczek. W tym celu kupujemy żetony na piłeczki (10–30 zł za kosz 20–50 sztuk). Trenowanie na części treningowej pola jest najczęściej darmowe. Na początku warto kupić jeszcze rękawiczkę, która ułatwi trening (koszt 30–80 zł). A tak przy okazji – polecam znakomitą książkę aktora, reżysera i golfisty Andrzeja Strzeleckiego „Człowiek w jednej rękawiczce". Kiedy po raz pierwszy miałem okazję wziąć do ręki kij do golfa, a było to wiele lat temu przy okazji pewnego dziennikarskiego spotkania na polu w Rajszewie, tuż obok trenował właśnie pan Andrzej. Nieudolnie chwyciłem kij, a on stwierdził, że skoro chwyciłem go w taki sposób, jak chwyciłem (główka była po lewej) to jestem golfowym... mańkutem. I tyle wiem do dziś o sobie jako golfiście.
Jeśli pokochamy tę grę od pierwszego wejrzenia i zechcemy jednak mieć (już, natychmiast!) własny sprzęt, to: zestaw nowych kijów (w zależności od marki) to koszt od 800 zł, ale te lepsze kosztują ponad 2500 zł. Buty do golfa to wydatek od 200 do 500 zł, torba: 200–800 zł, a wózek do golfa: 100-1000 zł. Piłeczki kosztują 2–5 zł /szt. Dodatkowe akcesoria to koszt od 50 do 500 zł.
Jeżeli nie posiadamy członkostwa golfowego klubu, jesteśmy zobowiązani do wniesienia opłaty za każdorazową grę na polu: pole o 9 dołkach to koszt 20–100 zł, na 18 – od 80 do 250 zł. Członkostwo w klubie golfowym to wpisowe od 2 do 10 tys. zł oraz opłata roczna (1500 – 10000 zł), co uprawnia do darmowej gry na polu. I jak? Zagramy?