Najnowsza interwencja Uważam Rze

Motoryzacja

BMW 535i X-Drive Cena: od 266 000 zl

Pełna kontrola

Krzysztof Galimski

Obecna generacja „piątki" odeszła – na szczęście – od kontrowersyjnej stylizacji Chrisa Bangla. To dobrze. Sportowa limuzyna nie powinna wywoływać skojarzeń z pancernym okrętem. Samochód został wizualnie odchudzony i nabrał smukłych, drapieżnych linii. W przeciwieństwie do swoich poprzedników – ten model szybko się nie zestarzeje.

O jakości użytych w środku materiałów czy ich spasowaniu – nie ma co się rozpisywać. Jest tak, jak być powinno, czyli na absolutnie najwyższym poziomie. Wnętrze zaprojektowane jest bardzo przemyślanie, a obsługi wielkiej ilości elektronicznych funkcji można nauczyć się dosłownie w kilka minut. Olbrzymi postęp, jeżeli się pamięta pierwszą odsłonę systemu kontroli multimediów iDrive. Jedyne, nad czym firma BMW musi jeszcze popracować, to system dotykowego wpisywania liter w nawigacji oraz przeglądarce internetowej. Rozpoznawanie przez komputer pokładowy poszczególnych znaków pozostawia co nieco do życzenia. Szczęśliwie – do korzystania z tego rozwiązania nikt nie zmusza i jeśli chcemy możemy w dalszym ciągu wpisywać litery za pomocą centralnego pokrętła.

Serce pojazdu to sześciocylindrowa jednostka o pojemności trzech litrów, mocy 306 KM i momencie obrotowym wynoszącym aż 400 Nm. Do setki BMW 535i dochodzi w 5,6 sekundy i nie przestaje się rozpędzać aż elektroniczny ogranicznik nie powie „dość" przy 250 km/h. Ośmiostopniowa przekładnia pracuje wręcz perfekcyjnie – zmiany biegów są niemal niewyczuwalne. Oczywiście – nie ma nic za darmo. Samochód lubi jeść i często jest głodny. Odwiedziny na stacji paliw co drugi, trzeci dzień należy uznać za normę.

Nie jest przypadkiem, że „piątka" jest uważana za jedną z najlepiej prowadzących się limuzyn świata. To zdanie jest podwójnie prawdziwe dla wyposażonych w napęd na cztery koła wersji x-Drive. Niewiele innych samochodów daje tak dużą przyjemność z jazdy. Pewnie dlatego widzi się ich tak dużo na drogach. W tym roku BMW 5 otrzymał prestiżową nagrodę Fleet Derby 2014. Oznacza to, że jest najchętniej kupowaną przez przedsiębiorców maszyną kategorii Segment E Premium. Nic dziwnego. Samochód wydaje się być stworzony dla właśnie tej grupy ludzi. Choć pasażerom będzie bez wątpienia przyjemnie i komfortowo, to auto zaprojektowano z myślą o potrzebach jednego człowieka – kierowcy. To nie jest limuzyna, którą prowadzi szofer. To jest maszyna dla człowieka, który musi mieć pełną i niepodzielną kontrolę nad każdym aspektem podróży.

Taką właśnie kontrolę zapewnia m.in. możliwość wyboru czterech różnych ustawień samochodu – od „comfort +", służącego do w pełni relaksacyjnego stania w korkach, aż do „sport +", znoszącego wszystkie elektroniczne ograniczenia. Jest także tryb Eco Pro – dedykowany w założeniu oszczędzaniu paliwa. Czy przydatny? Chyba tylko przy złym planowaniu podróży, gdy jedziemy przez zabitą dechami głuszę i modlimy się by dojechać do najbliższej stacji...

Na koniec muszę wspomnieć o mojej ulubionej opcji, zamieniającej pojazd w namiastkę samolotu bojowego. Mam na myśli wyświetlacz HUD (dostępny dodatkowo za 7048 złotych), pokazujący bezpośrednio na przedniej szybie prędkość podróży, ograniczenia obowiązujące na danym odcinku i wskazówki nawigacji. Wszystkie potrzebne informacje są dzięki temu zawsze umieszczone bezpośrednio przed oczami. To chyba najbardziej pożyteczny spośród wielu dodatków. Bez niego „piątka" zmienia się w łapacza mandatów i punktów karnych. Zupełnie nie czuć w nim prędkości. W trakcie testów wielokrotnie robiłem następujący eksperyment. Łagodnie rozpędzałem samochód do ok. 150 km/h i pytałem pasażera z jaką prędkością jedziemy? Odpowiedzi zawsze były takie same: 60–70 km/h.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Wojciech Romański

W smoczym kręgu

Andrzej Sadowski

Wolność tak, ułatwienia nie

• RAZ POD WOZEM, RAZ POD WOZEM • Dopóki rządzący w Polsce będą mówić o ułatwieniach i ulgach dla przedsiębiorców, a nie o przywróceniu wolności gospodarczej, dopóty nie wybijemy się na ekonomiczną niepodległość