Butik na święta - płyty
POLECA GRZEGORZ BENDA
Dnia 4 czerwca 1989 r. odbyły się w Polsce pamiętne wybory, 4 czerwca roku 2012 Paweł Kukiz wydał solową płytę „Siła i honor” (w błyskawicznym tempie zyskała status złotej), a w upływającym właśnie roku 2014 kolejną, której pierwszy utwór zatytułowany jest (oczywiście) „Dnia 4 czerwca” i oparty na melodii jednej z „Zakazanych piosenek” pierwszego powojennego polskiego filmu fabularnego z Danutą Szaflarską i Jerzym Duszyńskim w rolach głównych. Jej podretuszowany tekst: „Dnia 4 czerwca roku pamiętnego/zebrała się banda stolca okrągłego/Kiszczak, Jaruzelski – moskiewskie pachołki/ze zdrajcami ludu podzielili stołki/naród pokłócili, Polskę zrujnowali/Boga się nie boją, i nigdy nie bali. 65% w sejmie miejsc zabrali/i tym cały naród spacyfikowali” nie pozostawia wątpliwości, że nie o melodie będzie tu chodziło, a głównie o czytelny przekaz, że Polska jest pod okupacją. Partyjną. Do tego nawiązuje natychmiast następny z utworów (już w pełni autorski, jak i kolejnych dziesięć): „Nastolatek czyli dejavu” (naród z partią w bój/pomóż partii towarzyszu mój) i „JOW” (to nie jest demokracja/tu rządzi partiokracja/złodziejka i stagnacja/trzeba chamom zabrać złoty róg). Kukiz od lat walczy o jednomandatowe okręgi wyborcze. Są aktualności („Rozmowy u Sowy”) i zaskakująco poetycka, jak na tę płytę, „Trzeba to zagłuszyć” w stylu reggae. Album ukazał się pod szyldem Kukiz, gdyż zespół Piersi nie chciał pójść śladami swego wieloletniego lidera i nie zgodził się na proponowaną przez niego wersję – Kukiz i Piersi. Dołączyli do niego muzycy z dawnego składu zespołu: Wojciech „Amor” Cieślak (gitara), Krzysztof „Alladyn” Imiołczyk (klawisze) oraz Krystian Broniarz i Miłosz Bednarkiewicz (sekcja dęta). Ponadto na gitarze gra Jacek Kasprzyk, na basie Grzegorz „Zioło” Zioła, a na perkusji Łukasz „Misiek” Łabuś. Materiał nagrano na żywo w ulubionej przez Kukiza punkowej estetyce. Jest prosto i ostro, co jeszcze bardziej eksponuje zadziorność tekstów. Puenta płyty to krótki instrumentalny powrót do filmu „Zakazane piosenki” i zagrana na harmonii okupacyjna (tak ku pamięci i żeby wszystko było jasne) „Siekiera-motyka”. GB