Podróż w trzeciej klasie
Opóźnienia pociągów Kolei Mazowieckich na jednej linii sięgają 63 957 minut rocznie. W wielu innych częściach kraju połączeń nie ma wcale. Oto Polska klasy C, w której kolej dezorganizuje ludziom życie i odbiera szansę na pracę
Na stacji kolejowej w Brwinowie pod Warszawą zimno, wietrznie i ciemno. Wczesny ranek, tłum ludzi czekających na pociąg do Warszawy zaczyna się niecierpliwić, pociąg Kolei Mazowieckich znów się spóźnia. Wśród nich stoi Anna, która przez ciągnące się od dłuższego czasu problemy na kolei może stracić pracę. – Mieszkam w Brwinowie, pracuję w warszawskiej dzielnicy Włochy. Zwykle moja podróż do pracy wygląda tak: 10 min. do stacji, 20 min. jazdy pociągiem i 10 min. do przychodni, w której pracuję – opowiada i nagle uśmiech znika z jej twarzy. – Niestety, w związku z przebudową torów kolejowych na linii Warszawa – Łódź rozkład jazdy zmieniany jest średnio co dwa tygodnie. Jeden pociąg do Warszawy przypada raz na 40 min. albo raz na godzinę. Te pociągi rzadko są punktualne, spóźnienia sięgają zwykle 30–40 min., o ile nie są w ogóle odwołane.