Jak MON zbroi polską armię
Od kilku lat Ministerstwo Obrony Narodowej wydaje miliardy złotych na modernizację uzbrojenia armii. Czy jednak te pieniądze są wydawane racjonalnie i z uwzględnieniem rachunku ekonomicznego?
Rok 2015 ma być kolejnym rokiem zakupów zbrojeniowych dla polskiej armii. W ramach planu modernizacji technicznej sił zbrojnych mają zostać rozstrzygnięte najważniejsze i najbardziej kosztowne programy, w tym przetarg na śmigłowiec wielozadaniowy, dzięki któremu armia ma otrzymać 70 maszyn w wersji transportowej, poszukiwawczo-ratowniczej i do zwalczania okrętów podwodnych. Stanęli do niego trzej światowi potentaci: konsorcja Sikorsky, Augusta Westalnd i Airbus Helicopters. Decyzje podejmowane przy okazji tego przetargu przez Inspektorat Uzbrojenia MON były dziwnie przesuwane w czasie, niejasne, a ich okoliczności budziły poważne zastrzeżenia. Ostateczne rozstrzygnięcie nastąpi co najmniej pół roku po planowanym pierwotnie terminie, ale nie brakuje opinii, że wynik został już dawno przesądzony, a zwycięzcą będzie francusko-niemiecki Airbus Helicopters.