Najnowsza interwencja Uważam Rze

Felietony

Lisy w kurniku

Grzegorz Braun

Jak mamy się spodziewać skutecznej obrony dobrego imienia Polski w świecie po ludziach, którzy sami nieraz angażowali się czynnie w akcję zniesławiania państwa i narodu polskiego? To tak samo sensowne jak powierzanie lisom opieki nad drobiem



Uwaga: zwiedzanie Muzeum Holocaustu może być przyczyną wielu groźnych nieporozumień!” – tej treści tabliczkę ostrzegawczą pilnie umieścić należy w miejscu widocznym dla wszystkich wchodzących do gmachu pod numerem 100 przy placu Wallenberga w Waszyngtonie. Bo bez takiej przestrogi nawet bystrzy skądinąd ludzie, jak szef tamtejszej bezpieki (FBI) Comey, wziąć mogą za naukową prawdę to, co jest w istocie propagandową wersją wydarzeń – w wielu momentach kompletnie ahistoryczną, fragmentami wręcz fantasmagoryczną.

Służę konkretnym przykładem. Oto w części multimedialnej ekspozycji dotyczącej żydowskiego życia w przedwojennej Europie jest np. osobne okienko (ekran telewizyjny z zapętloną projekcją) podpisane: „Soviet Union” – i wszystko tam pięknie wygląda: wyraźnie zadowoleni z życia obywatele sowieccy budują socjalizm. Dalej, w roku 1939 nie ma oczywiście żadnej sowieckiej inwazji – sami Niemcy dzielą nasz kraj („dismembered Poland”), ale nie wiadomo, z kim dzielą (sic). Jest szereg map pokazujących niemiecką ekspansję, z atakiem na Sowiety w połowie 1941 r. włącznie, ale nie ma sowieckich „wyzwolicielskich” napaści na Polskę, Finlandię, Litwę, Łotwę, Estonię i rumuńską Besarabię.

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Piotr BOŻEJEWICZ

Może i koniec, ale nie świata

• TAKO RZECZE [P] •Skoro Obama nawet w części nie okazał się takim cudotwórcą, jak przepowiadali eksperci, to czemu Trump miałby być taki groźny, jak go malują ci sami ludzie?