System inteligentnego domu (DARIN), inteligentny wózek inwalidzki i inteligentna urna wyborcza, a także automatyczne moduły automatyki blebox (uznane za innowacje o charakterze przełomowym) to tylko niektóre z dwudziestu kilku nowatorskich pomysłów 27-letniego wrocławianina Patryka Arłamowskiego, absolwenta Wydziału Elektroniki Politechniki Wrocławskiej i założyciela firmy Arłamowski Investment. Młodemu pasjonatowi nowych technologii wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by wdrożyć je do produkcji. „Kładziemy duży nacisk na wzrost innowacyjności w polskiej gospodarce” – mówiła Elżbieta Bieńskowska, była minister infrastruktury i rozwoju. „Innowacje odnowią Polskę” – wtórował premier Donald Tusk. Niestety, słowo „innowacja” odmienianie przez polskich urzędników przez wszystkie przypadki to jedynie zasłona dymna na brak aktywnych działań na rzecz poprawy innowacyjności polskiej gospodarki. Młody naukowiec wynalazca musi radzić sobie sam. – Jedyny projekt, w który faktycznie zainwestowano, to system DARIN. Wszystkie pozostałe projekty realizujemy za własne, zarobione, pieniądze. Nigdy nie dostaliśmy żadnego wsparcia ze strony państwowych instytucji – tłumaczy Patryk Arłamowski.