Jakie piękne bankructwo!
Hiszpania bankrutowała aż trzynaście razy, a Francja osiem razy. Najczęstszą przyczyną niewypłacalności państw było bezmyślne zadłużanie skarbu oraz życie ponad stan
Cała Europa rzuciła się, by pomóc Grecji. Szlachetne odruchy serca nieco ostygły, gdy „Tygodnik Ateński” opublikował listę gratyfikacji, na które mogli liczyć, a z którymi tak bardzo nie chcieli się rozstać greccy pracownicy. Okazało się, że mieszkańcy tego śródziemnomorskiego kraju stworzyli sobie przez ostatnie dziesięciolecia prawdziwy raj za życia.
Premia za czyste rączki
Trzynaste i czternaste pensje, znane choćby z Polski, to tak zwany mały pikuś. Nie takie rzeczy widzieli między Salonikami a Atenami. Wyszło bowiem na jaw, że urzędnicy mogli zarobić dodatkową kasę za posiadanie unikalnej umiejętności… pracy na komputerze. Leśnicy osiągali dodatkowe przychody za roboty… na zewnątrz, bo – jak wiadomo – każdy leśnik pracuje w swoim mieszkaniu. Bonusy przysługiwały także za znajomość języków obcych (bez konieczności ich używania), a nawet za mycie rąk! Czyścioch mógł dostać 420 euro miesięcznie, gdy miał ładnie umyte rączki!