Bariery zamiast wsparcia
Z Urszulą Pieńkowską, ekspertką w zakresie funduszy UE, wiceprezes zarządu w firmie doradczej Maculewicz Consulting rozmawia Edyta Żyła
Perspektywa finansowa 2014–2020 to ogromna szansa dla przedsiębiorców – oczywiście nie dla wszystkich. Jak w poprzednich latach, tak i teraz wsparcia nie otrzyma każdy z przedsiębiorców i nie każdy z dobrych pomysłów, bo nie każdy wpisuje się w założenia nowych programów. W odróżnieniu jednak do poprzedniej perspektywy wykazanie się innowacyjnością to może być za mało. Główny nacisk w nowych programach, zarówno krajowych, jak i regionalnych, położony jest na prowadzenie prac badawczo-rozwojowych przez przedsiębiorstwa, na współpracę z jednostkami badawczymi, na wdrażanie nowych technologii itp. To bardzo dobry kierunek rozwoju i jak najbardziej słuszne założenia, ale nie dla wszystkich. To trochę tak, jakby przy tworzeniu nowych programów założono, że wszystkie polskie firmy z sektora MŚP są na tym samym poziomie rozwoju. Oczywiście globalnie dzięki funduszom, jakie napłynęły do Polski w poprzednich latach, polskie firmy wkroczyły na wyższy poziom, ale oprócz firm, które zdążyły zainwestować w nowe hale, nowoczesne maszyny i są gotowe prowadzić prace B+R nad nowymi produktami czy technologiami, jest wiele takich, które do tego etapu jeszcze nie doszły.