Każdego roku w różnych zakątkach świata obchodzone są setki świąt oraz różnego typu festiwale religijne i regionalne. Mają one ogromny wpływ na globalną gospodarkę. Bez pięciu największych z nich świat mógłby się pogrążyć w kryzysie
Co zrobiłaby gospodarka amerykańska bez różnych świąt? Prawdopodobnie rozwijałaby się w znacznie wolniejszym tempie. Wystarczy bowiem tyko spojrzeć na statystyki, aby przekonać się, jak ważną rolę dla biznesu pełnią różnego rodzaju święta. Sprzedaż prezentów walentynkowych przynosi gospodarce amerykańskiej 17,6 mld dolarów zysku każdego roku. Dzień Matki generuje obrót rzędu 20 mld dolarów, a przed Dniem Niepodległości Amerykanie kupują fajerwerki za 637 mln dolarów. To niewielkie kwoty w porównaniu ze Świętem Dziękczynienia, w czasie którego przez ulice 140 amerykańskich miast przechodzą liczne i barwne parady, a niemal na każdym amerykańskim stole pojawia się wspaniała uczta, której daniem głównym jest dorodny pieczony indyk. Żadne święto nie ma jednak tak zbawiennego wpływu na rozwój gospodarki jak Boże Narodzenie. I to właśnie ono otwiera listę pięciu najbardziej spektakularnych, dochodowych i powtarzających się cyklicznie świąt obchodzonych na świecie.