Co roku przedsiębiorcy kupują ok. 200 tys. nowych aut, ale rośnie też popyt na używane. Patrząc na dane o przerejestrowaniach nabywcy z regonem kupują na wtórnym rynku co najmniej kilkadziesiąt tysięcy samochodów osobowych rocznie. Specjaliści uważają, że ten trend będzie coraz silniejszy, bowiem pojazdy takie, o niedużych przebiegach, w dobrym stanie technicznym, są zdecydowanie tańsze.

– Klienci oczekują od dilerów samochodowych używanych aut z pewnego źródła – zauważa dyrektor marki Audi Michał Bowsza. – Jeszcze trzy lata temu nasi sprzedawcy koncentrowali się na samochodach nowych. Rosnące zainteresowanie rynkiem wtórnym sprawia, że chcą poszerzać ofertę, ale problem w tym, że nie ma skąd wziąć takich samochodów w wystarczających ilościach. Dopiero za rok, dwa lata pojawi się bogatsza alternatywa dla importowanych pojazdów używanych w postaci kilkuletnich samochodów wracających do nas z wynajmu długoterminowego lub leasingu z wysoką wartością wykupu – przewiduje dyrektor Audi.