Związek zawodowy „Solidarność” będzie zbierać podpisy pod projektem zakazu handlu w niedziele. Ale nawet jeśli projekt ustawy trafi do Sejmu, to od tej reguły mają być wyjątki. Zakaz handlu nie obowiązywałby wszędzie i nie w każdą niedzielę. Polskie przepisy mają być w tym zakresie podobne do tych, które obowiązują w innych krajach Unii Europejskiej. Założenia proponowanych regulacji związkowcy z „Solidarności” przedstawili w Sejmie 8 marca. Projekt ma duże szanse wejść w życie, gdyż już wcześniej również premier Beata Szydło mówiła, że według niej niedziela powinna być dniem dla rodziny. Szef Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” Alfred Bujara, przedstawiając założenia ustawy, podkreślił, że pracownicy handlu są przemęczeni pracą przez cały tydzień i nie mają czasu na życie rodzinne. Wprowadzenie wolnych niedziel zdaniem „Solidarności” nie spowoduje pogorszenia sytuacji gospodarczej ani nie doprowadzi do wzrostu bezrobocia, bo handel przeniesie się na inne dni tygodnia. Ludzie, robiąc zakupy na zapas, wyrównaliby brak niedzielnych zysków w kasach.