Terroryści brutalnie wkraczają na ulice współczesnego świata, zagrażając nie tylko naszemu życiu i zdrowiu, ale także osłabiając globalną gospodarkę
Australijski Instytut Ekonomii i Pokoju (EIP) opublikował raport przedstawiający szacunkową wycenę globalnych kosztów wszystkich aktów terrorystycznych na świecie. Eksperci obliczyli, że od września 2001 r. koszty te systematycznie wzrastają. Raport uwzględnia wartość zniszczonych nieruchomości, stracone korzyści i koszty medyczne. Trudno jest jednak wycenić straty humanitarne, a przecież w ciągu ostatnich 15 lat liczba ofiar zamachów terrorystycznych wzrosła dziewięciokrotnie.
Największe straty materialne odnotowano w 2001 i 2014 r. Przy czym straty z 2014 r. są największe w historii. Sama tylko organizacja terrorystyczna Boko Haram i tak zwane Państwo Islamskie wymordowały łącznie ok. 13 tys. osób, a poziom strat materialnych osiągnął na całym świecie 52,9 mld dolarów – sumę zbliżoną do równowartości PKB Bułgarii z 2014 r. (wg danych Banku Światowego). Global Terrorism Index opiera się na powszechnie dostępnych informacjach publikowanych przez towarzystwa ubezpieczeniowe, szpitale i policję. Tworzy szacunkowe oceny kosztów spowodowanych przez zgony i obrażenia. Nie uwzględnia jednak wydatków państw na walkę z terroryzmem, a te są oszołamiające i rosną w tempie wykładniczym z roku na rok.