• SB DONOSI •

Plajty symbolem Europy

Na fali unijnych dotacji („Unia daje”) niektórzy zamarzyli o potędze fajnej III RP podbijającej gospodarczo Europę. Ten sen o potędze kończy się plajtami. W Luksemburgu splajtowała niedawno sieć drogerii przejęta dwa lata temu przez Kamila Kliniewskiego, wizjonera z Kerdos (dawniej Hygienika). Prezes Kliniewski zbudował plajtę na plajcie. Hygienika przejęła najpierw polskie sklepy upadającego niemieckiego Schleckera, a potem rozłożyła się sama. Kliniewski sprzedał swoje akcje tuż przed upadkiem Hygieniki, zainkasował 8 mln zł i powtórzył ten sam numer z siecią upadłych sklepów Schleckera w Luksemburgu. Polak potrafi? Ludzie Balcerowicza zarządzający PKP Cargo zabłysnęli w podobny sposób. Rok temu odkupili od kontrowersyjnego czeskiego oligarchy spółkę transportu kolejowego obsługującą czeski koncern górniczy OKD. Zapłacili 450 mln zł. Kilka dni temu OKD złożył wniosek o upadłość, co oznacza, że PKP Cargo będzie teraz woziła w Czechach powietrze. Ale to nie przeszkadza byłemu prezesowi PKP Jakubowi Karnowskiemu w wykładaniu ekonomii i finansów w Szkole Głównej Handlowej. Tymczasem głównym symbolem zagranicznej ekspansji gospodarczej III RP pozostają setki spółek założonych w rajach podatkowych – od Panamy po Luksemburg. Liczymy się na świecie.

Stanislas Balcerac