Hakernicy?
|
Kilka milionów numerów PESEL mogło wyciec z rządowej bazy danych. Prokuratura sprawdza pięć kancelarii komorniczych. Nie wiadomo, czy za wyciekiem stoją komornicy, czy cyberprzestępcy. Wiadomo jedynie, że dane wyprowadzono z bazy PESEL w sposób nieuprawniony. Pobierano je za pomocą złośliwego oprogramowania lub skryptów. Cały proceder trwał od marca 2015 r. Tylko do jednej z podejrzanych kancelarii wyciekły dane aż 802 tys. osób, a możliwe, że wyciek danych jest jeszcze większy. Postępowanie sprawdzające toczy się w pięciu kancelariach w Warszawie i Łodzi.
Postępowanie karne dotyczy komorników, którzy „umożliwili dostęp do bazy PESEL osobom nieuprawnionym”, co samo w sobie jest przestępstwem 231 Kodeksu karnego. Do tego dochodzą jeszcze zarzuty z paragrafu 267 KK – uzyskanie przez osoby nieuprawnione dostępu do danych osobowych pochodzących z baz PESEL.