Najnowsza interwencja Uważam Rze

Tu i teraz

źródło: PAP
DAMAZY KWIATKOWSKI

Historia PiSana od nowa

Jacek Nizinkiewicz

Historię piszą zwycięzcy. Po wyborczym triumfie PiS zrozumiał te słowa aż nazbyt dosłownie. Czy dotychczasowe podręczniki najnowszej historii Polski trzeba będzie wkrótce wyrzucić na śmietnik?

 

ity są silniejsze od prawdy. Martwi bohaterowie są łatwiejsi do rozgrywania. Teorie spiskowe zawsze i wszędzie znajdą swoich wyznawców. Wie to każdy. Ale od czasu PZPR nie próbowano jeszcze na taką skalę zmieniać historii, jak próbuje się to robić dzisiaj. Partii Jarosława Kaczyńskiego nie wystarcza władza nad krajem. Nie wystarczają zapowiedzi reformowania Unii Europejskiej i pisania nowego traktatu UE. PiS chce rządzić historią.


1.III RP
Okrągłostołowy spisek

Prezydent Andrzej Duda podczas pogrzebu „Inki” i „Zagończyka” wygłosił chyba najmocniejsze słowa w swojej dotychczasowej karierze: „O ile do 1989 r. można powiedzieć, że rządził ustrój tych samych zdrajców, którzy zamordowali „Inkę” i „Zagończyka”, to przecież po 1989 r. teoretycznie nie”. Nie była to wypowiedź niekontrolowana, przypadkowa, którą można rozumieć inaczej niż została wygłoszona. Prezydentowi wkrótce zaczęli wtórować politycy PiS, dodając, że Polska stała się prawa, wolna i demokratyczna dopiero po wyborczym zwycięstwie PiS w 2015 r. Pytanie, czy Jarosław i Lech Kaczyńscy byli zdrajcami.

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Polacy coraz częściej kupują online. Co ich przekonuje do tej formy zakupów?

Kupujemy na potęgę. Rynek dóbr konsumenckich rozwija się dynamicznie, a my – konsumenci – podążamy za najnowszymi trendami. Kupujemy nie tylko więcej, ale i korzystając ze znacznie...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Ewa Bednarz

Kredyt z plastiku

Tylko część banków decyduje się na wydawanie przedsiębiorcom kart kredytowych. Znacznie chętniej oferują im dużo kosztowniejsze karty obciążeniowe

Adam Maciejewski

Polski kapitał na Kaukazie

Od 2014 r. w Armenii działa fabryka polskiej spółki Lubawa. Nawiązanie współpracy z rządem Armenii było możliwe dzięki promocji naszego przemysłu za granicą, wspieranej przez dotacje z UE