Polski kapitał na Kaukazie
Od 2014 r. w Armenii działa fabryka polskiej spółki Lubawa. Nawiązanie współpracy z rządem Armenii było możliwe dzięki promocji naszego przemysłu za granicą, wspieranej przez dotacje z UE
|
Gdyby nie finansowane z funduszy unijnych programy promocji polskiego sektora zbrojeniowego, w dalekiej Armenii nie powstałaby zapewne fabryka polskiej spółki Lubawa. To dzięki możliwości przedstawienia w tym kaukaskim państwie oferty polskiej firmy współpracą z Polakami zainteresował się armeński resort obrony. W efekcie joint venture utworzone przez Lubawę bezpośrednio z Ministerstwem Obrony Republiki Armenii uruchomiło w 2014 r. filię polskiej fabryki w miejscowości Czarencawan, czyli około 40 km od Erywania. Fabryka kosztowała około 10 mln dolarów, ale zawarte przez nią nowe kontrakty powoli zbliżają się do kwoty wydanej na inwestycję.