Przedstawiając odświeżony model swojego kompaktowego crossovera, Mitsubishi nagrało filmik, wyświetlany przez specjalny system wirtualnej rzeczywistości. Zaczyna się niewinnie. Około 50 przedstawicieli różnych mediów pokornie założyło sprzęt na głowę i zaczęło się rozglądać na boki. Gdy tylko któryś popatrzył do tyłu z ust wyrywało mu się stłumione „o kur…” Tak, to był właśnie moment, w którym znaleźli się uciekając przed gigantycznych rozmiarów, rozpędzonym ASX. Z pewnością japońscy inżynierowie osiągnęli tu sukces – samochód wywarł na nas natychmiast olbrzymie wrażenie.

Z ponad milionem sprzedanych na całym świecie egzemplarzy, model ASX to niekwestionowany bestseller w gamie Mitsubishi. Ale po siedmiu latach od debiutu nadszedł czas na gruntowne odświeżenie. Najbardziej rzuca się w oczy przeprojektowany przód. Obecna generacja pojazdów japońskiego koncernu ma wyróżniać się charakterystycznym, klepsydrowatym grillem nazwanym „Dynamic Shield”. Ma to w założeniu podkreślać dwie cechy, którym podporządkowane było tworzenie nowych modeli tej marki – dynamikę i bezpieczeństwo.

Czy się udało? Sylwetka ASX pozostała ładna i proporcjonalna. Zmiana przodu mu nie zaszkodziła, przeciwnie rzeczywiście dodała dynamicznego wyrazu. Przedni zderzak jest teraz bardziej masywny. Uroku dodają cienkie, chromowane listwy. Pozostałe fragmenty karoserii zostawiono w spokoju. Jedyną nowością jest dachowa antena w kształcie płetwy rekina.

Wygląd wnętrza zawsze był najsłabszym elementem samochodów Mitsubishi. Owszem, materiały nie były złe, a ich spasowanie było naprawdę dobre, ale było też przeraźliwie smutne i nudne. I tu jest teraz lepiej. Są nowe tapicerki i system audio z dotykowym monitorem. Przeprojektowano też tylną kanapę. Inaczej wyprofilowana zapewnia trochę więcej miejsca i lepszy komfort podróży.

Do wyboru będą trzy silniki. Podstawową będzie benzynowa jednostka o pojemności 1,6 l. i mocy 117 KM. Znany dotychczas diesel o pojemności 1,8 l., zostanie zastąpiony 1,6 litrową jednostką o 114 KM mocy. Na szczycie gamy jest 150 konny diesel o pojemności 2,2 l. Każdy z tych motorów zestawiony jest z inną skrzynią biegów. Są to, odpowiednio: pięcio i sześciobiegowa skrzynia ręczna i sześciobiegowy automat, z możliwością zmiany biegów łopatkami przy kierownicy. Choć zdecydowana większość klientów wybiera wersję z napędem na przód, to dostępna będzie także wersja 4x4, ale nie w połączeniu z silnikiem benzynowym.

Nowy ASX będzie dostępny w sześciu głównych konfiguracjach wyposażeniowych. Cztery z nich zestawiono z benzynowym 1,6. – Inform, Invite, Intense Plus i Instyle. Dwie ze słabszym dieslem. To Invite 2WD oraz Intense Plus 4WD. W podstawowej specyfikacji Inform znajdą się m.in. manualną klimatyzację, elektrycznie sterowane szyby i lusterka oraz radioodtwarzacz CD/MP3 z 4 głośnikami. Opcja Invite to  dodatkowo światła do jazdy dziennej i przednie reflektory przeciwmgielne, automatyczna klimatyzacja, tempomat, wielofunkcyjna kierownica, 16-calowe aluminiowe felgi, czujniki parkowania z tyłu, czujnik deszczu i zmierzchu, skórzane obszycie kierownicy oraz gałki dźwigni zmiany biegów, gniazdo USB i sześciogłośnikowy zestaw audio. Kolejna wersja -  Intense Plus to już m.in. podgrzewane fotele, dostęp bezkluczykowy, zestaw głośnomówiący Bluetooth, kamera cofania, radioodtwarzacz z dotykowym ekranem, przednie reflektory ksenonowe, światła LED do jazdy dziennej, 18-calowe felgi, przyciemniane tylne szyby, elektrycznie składane boczne lusterka i ozdobne nakładki nadkoli. W najbogatszej opcji Instyle znajdziemy zaś dodatkowo szklany, panoramiczny dach, skórzaną tapicerkę, elektrycznie regulowany fotel kierowcy, zestaw nawigacji satelitarnej MMCS oraz wysokiej klasy nagłośnienie Rockford Fosgate z 9 głośnikami.