Dyzma na Woronicza
Skandal w TVP: fikcyjne poparcie szefa Kancelarii Prezydenta wystarczyło, by na intratnym kontrakcie zatrudnić 25-latka – Pawła Mitera
Absolwent politologii z Wrocławia Paweł Miter w listopadzie 2010 roku podszył się pod prezydenckiego urzędnika i polecił sam siebie do pracy w telewizji – ujawniła „Rzeczpospolita”. Uzyskał wielką przychylność szefów TVP i obietnicę własnego programu telewizyjnego. Wykorzystał stronę internetową, umożliwiającą wysyłanie wiadomości w imieniu dowolnego nadawcy, by wcielić się w szefa Kancelarii Prezydenta, Jacka Michałowskiego. Wysłany przez niego e-mail był skierowany do ówczesnego prezesa TVP Włodzimierza Ławniczaka.
Czytamy w nim: „Wielce Szanowny Panie Prezesie, Powyższego maila kieruję do Pana na prośbę Pana Prezydenta Bronisława Komorowskiego. Nietypowa forma, ale jakże nietypowa jest też prośba”. Mowa jest o potrzebie stworzenia programu, gdzie „forum do wypowiedzi miałoby w całości młode pokolenie (od 25- do 35-latków), które w Polsce interesuje się sytuacją społeczną, polityczną itp.”. Jest też wyraźna sugestia, kto miałby taki program stworzyć. „Pan Prezydent chciałby zwrócić Pana uwagę i Telewizji Publicznej na osobę młodego dziennikarza z Wrocławia Pawła Mitera, który ma pomysł na tego typu program. Pan Prezydent chciałby, by ktoś z kierownictwa TVP spotkał się z tym młodym człowiekiem i poczynił z nim ustalenia co do możliwości powstania tego typu programu”.