Absurd tygodnia: Na lekcje o seksie albo za kraty
Małżeństwo z niemieckiego Salzkotten trafiło do więzienia, za to, że nie pozwoliło dwojgu swoich dzieci (9 i 10 lat) uczestniczyć w lekcjach wychowania seksualnego.
Sprawa ma początek w 2006 r. Wówczas dzieci państwa Wiens nie pojawiły się podczas sztuki teatralnej „Moje ciało należy do mnie”, podczas której w formie zabawy nauczano, kiedy dotyk obcej osoby jest przyjemny, a kiedy krzywdzący. Irene i Heinrich Wiens uznali, że to niezgodne z ich przekonaniami religijnymi. Szkoła poskarżyła się w sądzie (w Niemczech wychowanie seksualne jest obowiązkowe), a ten wyznaczył grzywnę – 80 euro. Nie zapłacili. Kwota przez lata wzrosła do 2340 euro. Pani Wiens wylądowała na 43 dni w więzieniu. Jej mąż już tam był – od sierpnia do października. Jeśli nie zapłacą grzywny będą wracali do więzienia. —ar