Jeden, tak jak premier Tadeusz Mazowiecki, przechodzi do historii jako pierwszy niekomunistyczny szef rządu. Inny, tak jak Jerzy Buzek, przechodzi do historii w związku z czterema wielkimi reformami, które przeprowadził jego gabinet. Jeszcze inny, tak jak Leszek Miller, przechodzi do historii jako szef rządu, który wprowadził Polskę do Unii Europejskiej, a potem rozpadł się wskutek wybuchu afery Rywina. Czy wreszcie jeszcze inny, tak jak Jarosław Kaczyński, przechodzi do historii jako lider ekipy, która zasłynęła szczególnie ostrym zwalczaniem korupcji oraz likwidacją WSI.

A Donald Tusk przechodzi do historii jako premier, którego rząd rozpoczął proces demontażu systemu emerytur kapitałowych. I mimo że jego podobizny nie trafią z tego powodu na te nasze banknoty czy monety, które przestaną być przekazywane do OFE, a zaczną do ZUS, mimo że jego profil nie będzie dołączany do elektronicznych przelewów naszych przyszłych emerytur, to z pewnością każdego miesiąca, odbierając swe świadczenia, będziemy wspominali tego, za którego sprawą są one niższe, niż mogłyby być. Będziemy wspominali premiera Donalda Tuska.