Najnowsza interwencja Uważam Rze

Biznes

Pomniki, wybory i ordery

Od lewego

Janusz Rolicki

Przed rewolucją w całej Rosji ziemię miał car, a bojarzy i czynownicy byli wieczystymi dzierżawcami. Za Bieruta pomyślano czemu, na ruski sposób, nie dać po rzyci obywatelom! I w dużych miastach ustanowiono wieczystą dzierżawę. Ludzie na to sobaczyli, ale płacili. Władza po 1956 roku nie chciała dodatkowo ze społeczeństwem zadzierać i podatek był „tylko” dwa razy wyższy od gruntowego. Aż przyszła „Solidarność” i samorządowcy uznali, że piekła nie ma, i opłaty co i raz podwyższano o kilkaset procent. Za Lecha Kaczyńskiego Rada Warszawy, dla osób chcących spłacić ten podatek, uchwaliła specbonifikaty. Tyle że Gronkiewicz-Waltz i jej totumfaccy sabotują tamtą uchwałę. Pytam: kiedy władza uwolni obywateli od haraczu Bieruta? Ostatnio PiS w Sejmie wymyślił zamrożenie opłaty wieczystej. To krok we właściwym kierunku. Ale na bezprawie jest jeden sposób – zaprzestać go.

Ta gorąca sobota...

10 kwietnia, w pierwszą rocznicę śmierci Lecha Kaczyńskiego, szykują się całodzienne obchody pod Pałacem Prezydenckim. Na razie zaplanowano cztery duże zgromadzenia. Pierwsze od godz. 6 rano do godz. 10, jak ustaliła „Gazeta”, urządza pan Wąsik, warszawski radny PiS, były zastępca pana Kamińskiego. Od godz. 10 do 15 z kolei organizatorem ma być inny obywatel o nieujawnionym nazwisku, a od 15 do 22 ktoś trzeci. Wtedy to planuje się pochód od katedry do pałacu ze zniczami. A dobę zakończy w godzinach od 22 do północy demonstracja firmowana przez kogoś jeszcze innego. We wszystkich tych pochodach i modlitwach weźmie udział od 10 do 30 tys. osób. Nazwisk organizatorów – na ich życzenie – miasto zgodnie z ustawą o zgromadzeniach nie ujawnia. Jak Warszawa przeżyje tę gorącą sobotę? Obyśmy tylko zdrowi byli...

Napoleon będzie miał pomnik

W pierwszych dniach kwietnia w stolicy, przy placu Powstańców Warszawy, ruszają prace nad rekonstrukcją przedwojennego pomnika Napoleona. Było to czterometrowe popiersie cesarza wzniesione na postumencie. Plac do 1939 roku nosił imię Napoleona. Projekt jego rekonstrukcji wywołał wśród radnych wielkie spory. Radni PiS uważają, że na pomnik w stolicy cesarz Francuzów nie zasłużył, innego zdania są natomiast radni PO i SLD. Przy okazji zwrócono uwagę na niestosowność tej inwestycji w sytuacji, gdy do dziś pomnika nie może się doczekać prezydent Kaczyński. Odsłonięcie monumentu zaplanowano na 10 maja.

Nie taki znów orzeł

„Nasz Dziennik” – organ ojca Rydzyka – po wręczeniu Andrzejowi Wajdzie przez prezydenta Komorowskiego Orderu Orła Białego uznał, że reżyser to: „Nie taki znów orzeł”. Dziennik obawia się, że „kiedy już wreszcie skończy się prezydentura pana Bronisława Komorowskiego, Order Orła Białego straci całkowicie swój prestiż”. No cóż, nic na wiarę. Pożyjemy, zobaczymy...

Do prawego

Jerzy Jachowicz

Szokująca wiadomość. Joanna Senyszyn, największe działo antykościelne w Polsce, postanowiła nie wracać do kraju. – Nie będę kandydować do Sejmu. Wolę zostać w Brukseli – oznajmiła, skazując się na polityczną emigrację.

Utnijmy od razu wstrętne podejrzenia, że żal jest jej utracić miesięczny dochód europosłanki, wynoszący ok. 60 – 70 tys. zł. Prawda jest taka, że – jak wyznała – najważniejsze są dla niej rezolucje, które podejmuje się w Brukseli. Skąd u niej ślepe przywiązanie do rezolucji? Wystarczy zamienić  „z” na „w”, żeby Senyszyn poczuła się w swoim żywiole. I stanęła na barykadzie „O wyzwolenie wszystkich kobiet spod jarzma ciemiężycieli” jak w czasach młodości, kiedy trzymała flagę: „O wolność całego światowego proletariatu”.

Metafizyka europosłanek

Niestety, część polskich europosłanek pozbawiona jest pierwiastka ideowości. Za to potrafią działać na granicy metafizyki. Oto dowód: nie ma ich na obradach europarlamentu, a zarazem są. Na chwilę przed rozpoczęciem obrad podpisują listę obecności na znak, że są. I natychmiast pryskają z Brukseli. W nagrodę za ten manewr z kasy UE dostają 1,2 tys. zł. Zdarza się, że jeżdżą do Brukseli tylko po to, aby podpisać listę. I jeśli się da, wrócić tym samym samolotem do ukochanej ojczyzny. Rekordzistką w szybkości pokonania trasy: sala obrad – lotnisko (19 min 23 s), jest koleżanka partyjna premiera Tuska Jolanta Hibner.

Poprzednia
1 2

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy