Najnowsza interwencja Uważam Rze

Cywilizacja

1951, Pictured: ELIZABETH TAYLOR. Photoshot/REPORTER

Złota klatka Kleopatry

Wiesław Chełminiak

Elizabeth Taylor nie była najwybitniejszą aktorką. Ale rolę ostatniej wielkiej gwiazdy Hollywoodu zagrała perfekcyjnie

Urodziła się w Londynie, los nie chciał jednak, by została Angielką. Gdy wybuchła wojna, wraz z rodzicami przeprowadziła się do Beverly Hills. Liz miała wtedy siedem lat. Dwa lata później podpisała swój pierwszy kontrakt filmowy. Rekompensatą za stracone dzieciństwo miały być sława i bogactwo. Tego chciała jej matka – niezrealizowana aktorka, a ojciec handlujący dziełami sztuki nie zgłaszał sprzeciwu.

Początki były skromne. W ekranizacji powieści „Lassie wróć” gaża nieletniej kandydatki na gwiazdę opiewała na 100 dolarów tygodniowo. Tyle samo dostawał pies dublujący czworonożnego bohatera. Przełomowym okazał się występ w „Wielkiej nagrodzie”.

Kończył się rok 1944, Europa spływała krwią, zaś Amerykanie zakochali się w rezolutnej dziewczynce, która w przebraniu dżokeja stanęła do wyścigu na koniu, wygranym wcześniej na loterii. Nazwisko panny Taylor zagościło na pierwszych stronach gazet i już na nich pozostało. Inna sprawa, że częściej niż o aktorskich talentach Elizabeth pisano o jej życiu prywatnym.

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Intermedia

• MYŚLI I SŁOWA • BEATA SZYDŁO

Piotr BOŻEJEWICZ

Może i koniec, ale nie świata

• TAKO RZECZE [P] •Skoro Obama nawet w części nie okazał się takim cudotwórcą, jak przepowiadali eksperci, to czemu Trump miałby być taki groźny, jak go malują ci sami ludzie?