Najnowsza interwencja Uważam Rze

Biznes

Casting na bohaterów film

Jan Komasa rozpoczął pracę nad oczekiwanym filmem o Powstaniu Warszawskim. Główne role w „Mieście” chce powierzyć naturszczykom. Na pierwsze castingi, które zorganizowano w Muzeum Powstania Warszawskiego, przybyło ponad dwa tysiące chętnych. Jednych przywiodła zwykła ciekawość, innych – perspektywa debiutu u Komasy, twórcy nagradzanej „Ody do radości” i  entuzjastycznie przyjętej „Sali samobójców”. Magnesem był też temat, zwłaszcza dla tych, którzy historię Powstania Warszawskiego znają z rodzinnych albumów. – Mój dziadek walczył w Powstaniu Warszawskim w AK, nie mogło mnie tu nie być – mówiła 22-letnia Sandra.

– Moi dziadkowie nie walczyli w Powstaniu, ale jestem patriotą i bardzo chcę zagrać powstańca – mówił 19-letni Łukasz.

W kolejce trzeba było odstać swoje, a pojawiały się plotki: „Przepytują z Powstania” – rzucił ktoś. – Ojej, a my na historii nie zdążyliśmy dobrnąć do II wojny światowej – żaliła się Kaja, ubiegłoroczna absolwentka jednego ze stołecznych liceów.

Kolejne przesłuchanie odbędzie się 12 kwietnia. Pierwotnie miał to być wyłącznie nabór statystów, ale – ze względu na ogromne zainteresowanie – zdecydowano, że jeśli pojawią się jacyś wyróżniający się kandydaci, zostaną wzięci pod uwagę także przy obsadzaniu ról. Zdjęcia  ruszą latem, premiera planowana jest na przyszły rok.

Natalia Schiller

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Adam Maciejewski

Polski kapitał na Kaukazie

Od 2014 r. w Armenii działa fabryka polskiej spółki Lubawa. Nawiązanie współpracy z rządem Armenii było możliwe dzięki promocji naszego przemysłu za granicą, wspieranej przez dotacje z UE

Anna Czyżewska

O wynagrodzeniu bez tabu

Zdecydowana większość pracowników uznaje, że rozmowę o podwyżce powinien zainicjować szef. Polacy nie są mistrzami negocjacji. Strategia biznesowej polemiki to wizytówka przedsiębiorcy