Co dalej z „Warto rozmawiać”?
Przepraszam za tytuł, to oczywista prowokacja. Przecież wszystko jasne. Mijają tygodnie, programu nie ma. Ale tej sprawy nie możemy tak zostawić. Zapowiedzi władz telewizji publicznej, że widzą miejsce na antenie dla takiej osobowości jak Jan Pospieszalski, długie rozmowy toczone w telewizji przez doskonałego redaktora tego programu Pawła Nowackiego (mało kto wie, że to jeden z pionierów wolnej prasy w Polsce, zaczynał jeszcze w latach 70. w drugim obiegu) okazały się klasycznym zagraniem na czas.
I rozmyciem istoty decyzji, jaką było wyrzucenie z TVP programu, który misję publicznego nadawcy traktował serio. I co równie ważne, potrafił to robić z pasją, umiał budzić zainteresowanie wiernych widzów. Tak wiernych, że w końcowej fazie zarywali noce, by porozmawiać z Pospieszalskim i jego gośćmi.