Być jak Barack Obama
Politycy najgłośniej protestujący przeciw plastikowej polityce i theatrum dla gawiedzi dziś bez skrupułów idą tą drogą
Kandydat prawicy nie należał do ulubieńców mediów. A jednak nie udało się wyśmiać profesjonalnie przygotowanej przejażdżki rewolwerowca zaprowadzającego porządek. Nie udało się wyszydzić wypadu zapracowanego Baracka Obamy po hamburgera. Media choćby najbardziej nienawistne wobec Sarkozy’ego i Obamy, obsługujące wyborców ich konkurentów, nie były w stanie zakwestionować choćby jednego szczegółu ich opowieści.
Tak, zdecydowanie łatwiej jest protestować wobec polityki spektaklu i użycia narracji, niż zaproponować dobre przedstawienie, choć przecież wydaje się to tak proste.
Autor jest konsultantem politycznym, twórcą strategii marketingu narracyjnego, współautorem wydanej niedawno „Anatomii władzy”.