Najnowsza interwencja Uważam Rze

Tu i teraz

FOT. KUBA KAMINSKI/FOTORZEPA

To mógł zawieść samolot

Marek Pyza

Rurka Pitota. Czy niepozorne urządzenie o tej nazwie mogło „oszukać” wskaźniki Tu-154, a tym samym pilotów, i doprowadzić do tragedii? Nie można tego wykluczyć

Coraz częściej słyszymy, że komisja Jerzego Millera jest na finiszu swoich prac i lada moment, nawet jeszcze przed wakacjami, możemy spodziewać się jej raportu. Zapewne będzie się on koncentrować na zaniedbaniach organizacyjnych, błędach polskiej załogi i rosyjskich kontrolerów lotu.

Moskwa obciążając odpowiedzialnością pilotów już kilka godzin po katastrofie, wykluczyła awarię tupolewa. Czy słusznie?

Od powrotu z remontu w Samarze Tu-154M nr 101 spędził w powietrzu około 140 godzin. W tym czasie pojawiło się w nim siedem mniejszych bądź większych usterek. Najpoważniejsza dotyczyła funkcjonowania autopilota w czasie misji z pomocą dla ofiar trzęsienia ziemi na Haiti. Czy 10 kwietnia doszło do ósmej, tragicznej w skutkach? Prokuratura wciąż tej hipotezy nie odrzuciła. Komisja Jerzego Millera przykłada do niej mniejszą wagę. Trudno oczekiwać, by nastąpił tu jakiś przełom, bo do potwierdzenia bądź rozwiania wątpliwości potrzebne byłoby dokładne zbadanie wraku samolotu. Tego przez rok nie zrobiono. Teraz już nie ma to chyba  sensu.

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Andrzej Sadowski

Wolność tak, ułatwienia nie

• RAZ POD WOZEM, RAZ POD WOZEM • Dopóki rządzący w Polsce będą mówić o ułatwieniach i ulgach dla przedsiębiorców, a nie o przywróceniu wolności gospodarczej, dopóty nie wybijemy się na ekonomiczną niepodległość