Na ulice Dortmundu wyszło pół miliona osób, świętowanie trwało dwa dni. Ludzie brali urlopy tylko po to, by wspólnie się bawić. Borussia czekała na mistrzostwo Niemiec dziewięć lat, ale sukcesu osiągniętego w tak wielkim stylu nikt się nie spodziewał. Średnia wieku podstawowego składu rzadko przekraczała 24 lata, a drużyna Juergena Kloppa grała tak pięknie, że nazwano ją niemiecką Barceloną.

Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski grali w tym zespole pierwszoplanowe role. Sprawili, że na mieszczącym 82 tys. widzów Signal Iduna Park z każdym meczem powiewało coraz więcej polskich flag. Jeszcze nigdy trzech reprezentantów Polski nie miało udziału w tak spektakularnym sukcesie w tak silnej lidze. Zostali mistrzami, prowadząc drużynę do zwycięstw, a nie siedząc na ławce rezerwowych.