Najnowsza interwencja Uważam Rze

Tu i teraz

Mistrzowskie atrakcje Polski

Igor Zalewski

Euro 2012 było wielkim sukcesem. Polacy rozegrali trzy mecze (decydujący, o wszystko i o honor), ale impreza była niezapomniana

Kibice z całego świata szczególnie podkreślali niesamowitą atmosferę panującą podczas mistrzostw oraz egzotykę, jaką emanuje nasza ojczyzna. Zresztą oddajmy im głos.

Gerhard Piepke (Niemcy): Kiedy dowiedziałem się, że mistrzostwa Europy odbędą się w Polsce, pomyślałem sobie: „O mein Gott!!!”. Ale nie miałem racji. Owszem, może były pewne niedociągnięcia organizacyjne, ale liczba wyjątkowych, typowo polskich atrakcji rekompensowała je w zupełności. Mnie najbardziej urzekły drabinki sznurowe na Stadionie Narodowym. Dotychczas kibicowanie polegało na obżeraniu się chrupkami i piciu piwska, a fanom piłki nożnej rosły brzuszyska.

Niewiele ma to oczywiście wspólnego ze sportem, a ze zdrowiem jeszcze mniej. Dlatego pomysł, żeby także kibice ruszyli tyłki i trochę się spocili przy okazji meczu, uważam za doskonały. Wejście, a zwłaszcza zejście po drabinkach z wysokości ósmego piętra to kapitalne przeżycie, przypominające nieco finałowe sceny „Titanica”. Teraz już wiem, co czują miłośnicy sportów ekstremalnych, i mogę powiedzieć, że sam się uzależniłem od adrenaliny. To dzięki tobie, Polsko! Co prawda mój synek Zygfryd oraz niepełnosprawna żona Helga nie byli w stanie wspiąć się na górę, ale telebimy pod stadionem działały bez zarzutu.

Sean Downing (Anglia): Najbardziej niesamowita była podróż pociągiem z Warszawy do Gdańska. Kiedy po czterech godzinach ktoś mi powiedział, że wciąż jesteśmy w Warszawie, byłem nieco wkurzony, ale na uspokojenie wypiłem flaszkę waszej doskonałej i jakże taniej wódki. Niestety, miałem tylko jedną, a reszta ekipy też szybko wydudliła swoje trunki. Nie przewidzieliśmy, że podróż będzie trwać tak długo. Toteż gdy ok. godz. 11 w nocy utknęliśmy na dobre na jakimś polu, odczuliśmy stan, jaki w Anglii nazywamy niedopiciem. Co, u was też jest takie słowo? No proszę. W każdym razie wydawało nam się, że czeka nas ciężka noc na trzeźwo, ale nie doceniliśmy słynnej polskiej gościnności. Z pobliskich wsi szybko nadciągnęli ludzie z bimbrem oraz zakąskami, a miejscowe dziewczyny były bardzo miłe i sprężyste. Podróżowałem pociągiem przez Indie i Bangladesz, ale czegoś takiego nie przeżyłem. W zasadzie, nie bardzo pamiętam, co to było, ale na pewno było czadowo. Na mecz co prawda nie zdążyliśmy, ale co z tego?

Jean Baptiste Malraux (Francja): Jechaliśmy samochodem do Warszawy i kilkadziesiąt kilometrów przed waszą stolicą powiedziano nam, że tu droga się urywa. Musieliśmy zostawić auto i niezbyt nam się to uśmiechało. Ale nasze bagaże i nas samych upakowano na żubrach, które szybkim krokiem pokonały kilkanaście kilometrów bezdroży i dotarły do obwodnicy Warszawy. Tam wręczono nam rowery i urządziliśmy sobie całkiem solidny Tour de France! To było świetne, tym bardziej że na finiszu pokonałem tego przemądrzałego bubka Bonawenturę. To było naprawdę tres bien! Co mogę powiedzieć? Merci  i vive la Pologne!

To jedynie kilka z tysięcy wypowiedzi naszych gości. Inne są równie entuzjastyczne. I na koniec dobra wiadomość: te wszystkie atrakcje, które tak chwalili piłkarscy kibice, będą nam służyły jeszcze przez wiele, wiele lat!

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Artur Osiecki

Brexit mobilizuje regiony

Województwa chcą przyspieszyć realizację nowych programów regionalnych zarówno ze względu na zbliżający się przegląd unijny, jak i potencjalne negatywne konsekwencje wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej

Hubert Kozieł

Czy Podesta zadławi się pizzą?

• SPISKOWA TEORIA WSZYSTKIEGO • Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych były wielkim zwycięstwem zwolenników spiskowej teorii dziejów. Potwierdziły bowiem wiele ich tez