Fiskus odzyskał 2 mld złotych od nieuczciwych firm i osób fizycznych
Ponad 10 tys. kontroli podatników przeprowadziły w ubiegłym roku urzędy kontroli skarbowej (UKS), wykrywając liczne nieprawidłowości. Sprawdzały głównie firmy, w mniejszym stopniu osoby fizyczne.
Oszustwa podatkowe okazały się bardzo kosztowne. Wizyta inspektora kończyła się dla podatnika koniecznością zapłaty średnio aż 209 416 zł zaległej daniny.
Skarbówka ściągnęła 2 mld podatku należnego za 2010 r. To przede wszystkim niezapłacony przez przedsiębiorców VAT. Ponad 46 proc. wszystkich ujawnionych w zeszłym roku nieprawidłowości to właśnie próby wyłudzenia tego podatku w handlu – nie tylko paliwami, złomem, ale także w Internecie czy w obrocie towarowym z innymi państwami Unii Europejskiej. Inspektorzy kontroli skarbowej ujawnili 84 tys. fikcyjnych faktur na ponad 3,7 mld zł.
Fiskus nie ogranicza swoich kontroli wyłącznie do biznesu. W 2010 r. prawie 15 proc. oszustw podatkowych wykrył na podstawie kontroli PIT. Uwadze inspektorów nie umykają wyrastające jak grzyby po deszczu milionowe majątki. Ich właściciele mają często kłopoty z udowodnieniem pochodzenia środków wydanych np. na posiadłości czy samochody. —g.l.