Najnowsza interwencja Uważam Rze

Biznes

Do i od redakcji

Mowa nienawiści

Trudno zrozumieć, że ktoś przy zdrowych zmysłach może w Polsce, w której żyją ludzie pamiętający II wojnę światową, wypisywać hasła typu „Żydzi do gazu”. Przykro mi, że  antysemickie komentarze dotknęły Annę Applebaum i jej rodzinę. Trudno również nie zauważyć, że mowa nienawiści w Polsce jest piętnowana w sposób wybiórczy, a czasem służy określonym celom. Oto inna dziennikarka w artykule na temat mowy nienawiści i dyskryminacji ze względu na narodowość pisze: „przeciętny Kowalski o ilorazie inteligencji cebuli” – i wcale nie uważa tych słów za obraźliwe. Czyżby dlatego, że w opisanym przypadku chodzi o przeciętnego Polaka? Pamiętamy prezydenta Komorowskiego w czasie kampanii prezydenckiej. Jego obraźliwe określenie grupy kobiet z nadwagą – słynne prezydenckie kaszaloty – nie spotkało się z krytyką ze strony środowisk feministycznych. Warto pamiętać, że mowa nienawiści to nie tylko treści antysemickie.

Olga Czerwińska

Ma pani rację. Antysemityzm to rzecz godna pogardy. Co do drugiej sprawy – nas też zaskakuje, jak często ludzie narzekający na to, iż źle się o nich mówi, że są ofiarami, sięgają po obelgi i wyzwiska, po mowę nienawiści. I nie widzą żadnego związku pomiędzy tym, co ich boli, a co sami robią innym.  

Lincz na ministrze

Medialny lincz na byłym szefie CBA Mariuszu Kamińskim, skupienie uwagi na nim, a nie na porażających faktach, które ujawnił, nie byłby możliwy bez gruntownego przygotowania opinii publicznej. Liczni władcy emocji od lat wyjaławiają mózgi obywateli z patriotyzmu, poczucia przyzwoitości i, najważniejsze, ze zdrowego rozsądku. Dzięki nim politycy mogą bez ogródek lżyć byłego ministra wbrew wszelkiej logice, odbierając mu wiarygodność i narażając go na realne niebezpieczeństwo.

Adam Dutkiewicz

Tak – to była piękna operacja medialna. Nas najbardziej ubawili koledzy z konkurencji mówiący z lekceważeniem, że o tych narkotykach to oni wiedzieli od dawna. OK. Może. Szkoda, że ich czytelnicy nie mieli o tym bladego pojęcia. Na takie zamiatanie prawdy pod dywan trudno się zgodzić. Ale trzeba mieć nadzieję, że przyjdzie jeszcze czas, gdy dowiemy się, kim był naprawdę pan Mirek, stary przyjaciel szefa rządu.

O uczciwość

Szanowni Państwo,

Mam żal do tzw. prawicowych dziennikarzy o to, że w czasach, kiedy jeszcze istniały minimalne możliwości docierania do społeczeństwa w mediach elektronicznych, w swoich programach zbyt mało pryncypialnie i zbyt delikatnie stawali w obronie określonych i ważnych dla naszego społeczeństwa postaw i wartości. W czasie, gdy z 99 proc. mediów docierał fałszywy przekaz i manipulacja na wielką skalę, w programach „prawicowych” prowadzący z wielką troską dbali o to, żeby ich programy były w 100 proc. obiektywne. W ten sposób kłamcy i manipulatorzy salonu dostawali dodatkowo połowę czasu antenowego w programach prawicowych i tam dalej mogli łgać, ile wlezie.

Piotr B.

W drodze wyjątku publikujemy list bez podanego nazwiska. Warto jednak odnieść się do tego, dość popularnego, zestawu argumentów. I nie zgodzić się z nim. Przecież to, o co się bijemy, to właśnie jasne reguły życia publicznego, takie same miary dla wszystkich, uczciwe reguły. Także te obowiązujące dziennikarzy.  Odpowiedzią na nachalność propagandy prorządowej nie może być nachalna propaganda antyrządowa, ale uczciwe dziennikarstwo.

Obama a Smoleńsk

Czytam o tym, jak amerykańskie służby bezpieczeństwa na czas lądowania w Warszawie prezydenta Baracka Obamy praktycznie przejęły kontrolę nad lotniskiem Okęcie. W wieży lotów byli ich kontrolerzy, a wokół lądowiska uzbrojeni po zęby agenci. W promieniu 40 km od lotniska nie mógł pojawić się żaden samolot, prócz eskortujących Air Force One myśliwców. A tak było w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r.: – w wieży kontroli lotów nie było Polaków, – rosyjscy kontrolerzy pracowali bez zbadania ich trzeźwości, – nasza załoga miała nieaktualne dane lotniska, – lotnisko nie było zabezpieczone przez nasze BOR,  – na czas lądowania przestrzeń powietrzna nad Smoleńskiem była otwarta.

Poprzednia
1 2

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy