Najnowsza interwencja Uważam Rze

Cywilizacja

Andrew H. Walker/Getty Images/AFP

Melodramat bierze górę

Marcin Flint

W 2010 r. Beyoncé zaplanowała pół roku laby, by czerpać nowe inspiracje. „4”pokazuje, że wakacje były za krótkie

Wątpienie w talent wokalny Beyoncé ma mniej więcej tyle sensu, ile podważanie jej urody. Wiadomo to od czasów Destiny Child. Gorzej niestety z gustem. Pierwsza połowa nowej płyty wokalistki jest nieznośnie nudna i łzawa, nawet jeśli mierzyć ją standardami amerykańskiego r’n’b. Okazuje się przy tym tak melodramatyczna i rozdmuchana, jakby producenci marzyli raczej o współpracy z gwiazdą z sąsiedniej Kanady – Celine Dion.



Na tym tle wyróżnia się co najwyżej wsparte udziałem Kanye’a Westa i Andre 3000 (OutKast) „Party”. Czy to bardziej electro w stylu lat 80., czy współczesny crunk? Utwór i tak nie prezentuje się dość atrakcyjnie, by warto się nad tym zastanawiać.

„4” ożywa dopiero wraz z plastikowym basem, dęciakami i niezobowiązującą, wonderowską atmosferą „Love On Top”. Za prawdziwie odważne uznać należy pełne fanfar, niespokojnych rytmów oraz ośmiobitowych dźwięków „Countdown”. Beyoncé czyta ten bałagan znakomicie, by w singlowym „Run The World (Girls)” zaszaleć jeszcze bardziej i bez problemu wejść w buty buntowniczej i niepokornej M.I.A. Taki to już urok jej czwartej płyty, że kończy się w chwili, gdy kontakt z nią przestaje przyprawiać o ból żołądka.

Na samą myśl, że dla wydawnictwa przygotowane zostały 72 piosenki, słuchacz ma jedno życzenie – niech pozostałych 60 nie ujrzy nigdy światła dziennego.

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Adam Maciejewski

Polski kapitał na Kaukazie

Od 2014 r. w Armenii działa fabryka polskiej spółki Lubawa. Nawiązanie współpracy z rządem Armenii było możliwe dzięki promocji naszego przemysłu za granicą, wspieranej przez dotacje z UE

Ewa Bednarz

Kredyt z plastiku

Tylko część banków decyduje się na wydawanie przedsiębiorcom kart kredytowych. Znacznie chętniej oferują im dużo kosztowniejsze karty obciążeniowe