Poeta wciąż w piwnicy
Przygodą życia Szymona Zychowicza był ośmioletni związek z Piwnicą pod Baranami. Śpiewający poeta rodem z Koszalina był ponoć – z rekomendacji Grzegorza Turnaua – ostatnim artystą zaangażowanym do kabaretu jeszcze przez jego twórcę – Piotra Skrzyneckiego. Pozostał w Piwnicy po jego śmierci, podróżował z zespołem po świecie, wreszcie rozstał się z Krakowem. Jednak z kilkunastu utworów, które wydał teraz na swej płycie, największe wrażenie pozostawiają te, śpiewał pod Baranami – „Krótka jak sen piosenka dla Joanny” oraz „Wolni od trosk”. Jest w nich spleen – piwniczny znak jakości. – ac
Szymon Zychowicz
Po prostu
Polskie Radio