Co dalej z Cameronem?
Premier David Cameron musi się gęsto tłumaczyć, dlaczego w 2007 r. zatrudnił na bardzo wpływowym stanowisku szefa ds. komunikacji Andy’ego Coulsona, byłego naczelnego gazety „News of the World” stosującej nielegalne podsłuchy. Opozycja pyta, czy obecność Coulsona mogła wpływać na niechęć władz do wszczynania dochodzenia przeciwko nielegalnym praktykom. A także czy Cameron, zatrudniając spin doktora wywodzącego się z mediów Ruperta Murdocha, chciał sobie zapewnić ich przychylność. A jeśli tak, to jaka miała być tego cena. Czy aby nie sprzedaż Murdochowi satelitarnej telewizji, co dałoby mu jeszcze większy wpływ na brytyjską opinię publiczną i polityków? Niektórzy komentatorzy uważają, że afera może doprowadzić do dymisji szefa rządu. To mocno przesadzone opinie.