Rewolucja e-aut
Najpóźniej za 30 lat auta z napędem elektrycznym zajmą miejsce samochodów z silnikami spalinowymi
Wystarczy włożyć kluczyk do stacyjki i odjazd – żadnego odgłosu pracy silnika, wibracji, wrzucania biegów, sprzęgła, bez żadnych skomplikowanych wskaźników na desce rozdzielczej. O gotowości do jazdy świadczy tylko napis na wyświetlaczu: „ready”. Zamiast przekładni biegów mały joystick, który może być ustawiony tylko w trzech pozycjach – parkowania, jazdy do przodu i do tyłu.
Kto raz jechał citroenem zero, ten z niecierpliwością będzie czekał, kiedy z ulic znikną auta ze smrodliwymi silnikami spalinowymi i sam stanie się użytkownikiem samochodu z napędem elektrycznym. Dziś tzw. e-auta na ulicach to jeszcze rzadkość, ale – jak wskazują wszystkie znaki na ziemi i niebie – motoryzacyjna przyszłość będzie elektryczna.
Według ekspertów z biura doradców rozwoju strategicznego McKinsey & Company, mającego przedstawicielstwa w 52 krajach, masowa produkcja aut z silnikami benzynowymi i Diesla wygaśnie najpóźniej za 30 lat.