Najnowsza interwencja Uważam Rze

Tu i teraz

Co dalej z importem reprezentantów?

Dominik Zdort

Kiedy 11 lat temu w trybie ekspresowym przyznawano obywatelstwo nigeryjskiemu piłkarzowi Emanuelowi Olisadebe, opinie kibiców były podzielone. Bo z jednej strony czarnoskóry napastnik miał być nadzieją polskiej reprezentacji, a z drugiej jasne było, że jego związki z Polską nigdy nie będą zbyt bliskie. Nad tą kwestią zresztą wtedy się nie zastanawiano, myśląc tylko o wzmocnieniu kadry.

10 sierpnia, w polskiej reprezentacji zadebiutuje Eugen Polanski z niemieckiego FC Mainz. To zupełnie inna historia. Kolejny już grający na Zachodzie piłkarz o polskich korzeniach zdecydował się na grę w naszej kadrze. Wcześniej byli m.in. Ludovic Obraniak i Adam Matuszczyk. Każdy z nich na reprezentację Polski zdecydował się nie dlatego, że w głębi serca czuje się silnie związany z krajem swojego dzieciństwa czy z ojczyzną przodków, ale dlatego, że zabrakło dla niego miejsca w reprezentacji kraju, który jest jego prawdziwą ojczyzną. To nie jest motywacja szczególnie szlachetna, ale też Olisadebe myślał raczej o europejskim paszporcie niż o miłości do Polski. Polanski, Obraniak i Matuszczyk tym różnią się od Nigeryjczyka, że w ich żyłach płynie choć odrobina polskiej krwi. A to wciąż ważny argument, gdy mówimy o reprezentacji.

Aktualne wydanie Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy