Wyborcze emocje
Z Adamem Bielanem, europosłem, o październikowych wyborach, grach w kampanii i roli Polski w UE rozmawiają Jacek i Michał Karnowscy
Co w tej kampanii wyborczej będzie najważniejsze? Czym się będzie różniła od poprzednich?
Wszystko wskazuje na to, że niestety najważniejsza będzie prezydencja unijna, przewodnictwo Polski w Radzie Unii Europejskiej. Mówię niestety, bo to zepchnie wszystkie sprawy krajowe w cień. A wybory do Sejmu i Senatu powinny być rozliczeniem rządzącej ekipy z tego, co robiła przez ostatnie cztery lata w Polsce.
Jak to może wyglądać w praktyce?
Przykładowo, kiedy w programie radiowym czy telewizyjnym we wrześniu, a więc w apogeum kampanii, spotkają się rzecznik rządu Paweł Graś z szefem klubu parlamentarnego PiS Mariuszem Błaszczakiem, to gdy padnie jakakolwiek niewygodna dla premiera Tuska uwaga, Błaszczak usłyszy: „Dajcie, choć na chwilę, spokój człowiekowi, który dźwiga w tej chwili na swoich barkach ciężar przywództwa europejskiego”.