Co dalej z przewodzeniem Europie?
To był news ubiegłego tygodnia: kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy niespodziewanie zapowiedzieli utworzenie „faktycznego rządu gospodarczego Europy”. Szczegółów za wiele nie podali, ale i tak rozgrzali media i rynki do czerwoności. W Polsce jednak jeszcze większym newsem byłaby informacja, skąd o tej inicjatywie dowiedział się nasz „prezydent Europy”, „człowiek odpowiedzialny teraz za całą Unię”, jak to jeszcze niedawno pisano o Donaldzie Tusku. Obstawiam, że najpewniejsze są dwa źródła – z Internetu, konkretnie Twittera, bo tam można najczęściej spotkać ministra spraw zagranicznych. Ewentualnie z TVN24, bo ta stacja podaje wiadomości w sposób, który pozwala szefowi rządu zachować dobry nastrój przez całą dobę.