Najnowsza interwencja Uważam Rze

Biznes

Lokalne klimaty

Wiktor Świetlik

Wybitny autorytet kościelny Stefan Niesiołowski uznał abp. Michalika za „krętacza”, a także wygłosił szereg opinii korygujących błędy części duchowieństwa. Nie pozostaje nic innego, jak odnowić dla zaniedbanego ostatnio Niesiołowskiego dawny Urząd ds. Wyznań

Z  kolei z funkcji ministra do spraw opracowywania czegoś tam w sprawie korupcji zdjęto zasłużoną Julię Piterę. Kto godnie będzie kontynuował jej dzieło? Nie wiadomo, ale kandydatura Mirosława Drzewieckiego nasuwa się sama.

Rzecznik praw obywatelskich ma zająć się sprawą internetowych nawoływań do przemocy i relacji z kopania „faszystki”, którymi przechwalali się między sobą młodzi blumsztajnowcy z Antify. Oby nie skończyło się jak z policyjnym dochodzeniem w sprawie kopania człowieka w głowę przez policjanta, kiedy to ostatecznie aresztowano… kopanego. A tu też przecież można dowieść, że stłuczona dziewczyna zakrwawiła buty antyfaszystów, a w wyniku bohaterskiej akcji pogniotły im się egzemplarze „Krytyki Politycznej” i „Gazety Wyborczej”, które mieli w plecakach.    



Na północy stolicy budują most, który z przyczyn dość banalnych, ale i logicznych, miał się nazywać mostem Północnym. Opcja pani prezydent Warszawy wpadła jednak – przy sprzeciwie graniczących z mostem dzielnic – na pomysł, by nosił on dumne imię Marii Skłodowskiej-Curie. Skąd ten nagły zapał do polskiej noblistki? To ukłon geniuszy politycznych w stronę geniusza naukowego. Otóż platformersi mieli nadzieję, że w obliczu tej propozycji zmiany nazwy zaangażuje się w to warszawski PiS, domagając się dla mostu imienia Lecha Kaczyńskiego. Potem byłaby zapewne społeczna dyskusja prowadzona przez bezstronne autorytety moralne w stylu Wojewódzkiego i Kondrata, potem referendum i w końcu można by ogłosić na telewizyjnych czerwonych paskach, że „warszawiacy nie chcieli Lecha Kaczyńskiego”. Tylko że nawet PiS niekiedy potrafi okazać odrobinę rozsądku i nie chce się w tę grę bawić. Co teraz? Cała nadzieja stołecznej PO w ziobrystach.

Pozostając w lokalnych klimatach, historia z własnego podwórka, ale na wyjeździe. Jak już państwo wiedzą, bracia Karnowscy odwiedzili Kraków, a w nim prof. Nowaka. W trakcie przechadzki rynkiem zaczepił ich fan „Uważam Rze” i pogratulował tygodnika. – No, no, w Krakowie tego się nie spodziewaliśmy – zażartował jeden z braci pomny, że jest w mieście kard. Dziwisza i „Tygodnika Powszechnego”. – A bo ja jestem z Warszawy! – odparł rozmówca.

Wstępniak

Materiał Partnera

Jak wdrożyć SAP S/4HANA?

Nowoczesne systemy informatyczne to podstawa dobrze działającego i innowacyjnego przedsiębiorstwa. Dla wielu firm wyzwaniem nie jest wybór systemu ERP, ale jego wdrożenie. Dlaczego? Musi być...

ZAMÓW UWAŻAM RZE

Aktualne wydania Uważam Rze dostępne na www.ekiosk.pl

Komentarz rysunkowy

Felietony

Andrzej Sadowski

Wolność tak, ułatwienia nie

• RAZ POD WOZEM, RAZ POD WOZEM • Dopóki rządzący w Polsce będą mówić o ułatwieniach i ulgach dla przedsiębiorców, a nie o przywróceniu wolności gospodarczej, dopóty nie wybijemy się na ekonomiczną niepodległość