Co dalej... Z Egiptem?
W pierwszych demokratycznych wyborach do egipskiego parlamentu po obaleniu Hosniego Mubaraka – jak było do przewidzenia – wygrało islamskie Bractwo Muzułmańskie. Po wyborach
do Senatu dwuizbowy parlament wybierze premiera i zacznie tworzyć nową konstytucję. Latem wybrany zostanie zaś nowy prezydent. Z punktu widzenia transformacji demokratycznej Egiptowi się udało. Podobnie jak Tunezji, w której również obalono dyktatora.
Najważniejszy egzamin te arabskie społeczeństwa mają jednak jeszcze przed sobą. Demokracja to przecież nie tylko wybory. To także tolerancja wobec innych, wolność słowa i przestrzeganie praw człowieka. Czy w takim kierunku pójdzie Egipt? Zobaczymy. Pojawiają się jednak również obawy, że wyłoniony w demokratycznych wyborach islamski rząd może stworzyć dyktaturę jeszcze bardziej opresyjną niż reżim Mubaraka. Miejmy jednak nadzieję, że Bractwo Muzułmańskie zechce utrzymywać dobre stosunki z Zachodem, przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi.